Słysząc, jak nastolatki w fioletowych flanelach nazywają swoją sojową mokkę “rad”, doskonale widać mechanizmy, które stoją za przeżuwającym się krowim żołądkiem, jakim jest amerykańska popkultura. Nie żeby to było coś złego – “nic nowego pod słońcem” i wszystkie plony innowacyjnych hybryd – ale pętla sprzężenia zwrotnego mody naprawdę…