
Większość dni to 6-9, dwa dni temu było 7-11, najniższa 5-8. Dla mnie? Ogromne.
Uczyłem się mechaniki surfingu przez trzy dni we wrześniu w pobliżu San Diego, w Kalifornii. Każdego dnia surfing miał 2-5 stóp, był łatwy i łagodny. W żadnym momencie nie wynurzyłem się z wody z trudem łapiąc oddech. Dwa miesiące do przodu. Piszę to z Bali, gdzie mieszkam od miesiąca z wyraźnym zamiarem prawdziwej¹² nauki surfowania.
Tutejsze fale są największymi, jakie kiedykolwiek widziałem na żywo, a tym bardziej na jakich się bawiłem. Utrzymują się na poziomie 5-11 stóp. Większość dni to 6-9, dwa dni temu było 7-11, najniższa 5-8. Dla mnie? Ogromne.
Jazda na tak dużych falach nie jest trywialna dla początkującego surfera. Musiałem wykonać wiele powtórzeń, zanim udało mi się pokonać jedną na całej długości. To oznaczało czas spędzony w wodzie. Czas spędzony w wodzie oznaczał konieczność radzenia sobie z dużymi falami, na których nie jeździłam. Dwa razy byłam na skraju prawdziwej paniki, zanim ostatnia fala w zestawie nie wyrzuciła mnie z powrotem w głąb pięknego, nadającego się do oddychania powietrza.
Po pierwszym dniu, w którym ledwo udało mi się przebrnąć przez przerwę, przypomnienie sobie mechaniki wstawania zostało zepchnięte na dalszy plan na liście moich priorytetów. Oto cztery krytyczne rzeczy, których zrozumienie wymagało bolesnych prób i błędów.
TL;DR Pani wytrzymałość jest kluczem do wszystkiego. Proszę być cierpliwym, nie używać pianki i badać wodę przed wejściem, aby nie spalić niepotrzebnie energii.
1Wytrzymałość. Najtrudniejszą częścią surfowania nie jest wstawanie. To jest, moim zdaniem, najłatwiejsza część. Najtrudniejsze jest wiosłowanie. Wytrzymałość ramion ma decydujące znaczenie. Cały proces wydostawania się z piaszczystej plaży na głęboką wodę, gdzie można pływać na falach, opiera się całkowicie na pasmach mięśni, które przecinają szyję i ramiona.
To jest klucz do gry. Należy skupić się na tym, aby zminimalizować konieczność wiosłowania, a zwłaszcza wiosłowania przez rozbijające się fale. Może się to wydawać sprzeczne z tym, co Państwo myślą o surfingu, ale kiedy zaczęłam tu na Bali, okazało się, że w ciągu 20 minut moje ramiona były gumowe.
Jeśli nie potrafi Pan wiosłować, nie może Pan dotrzeć tam, gdzie powinien. Jeśli nie można dotrzeć tam, gdzie trzeba, nie można złapać fal. Jedna 20-minutowa sesja na raz to za mało czasu, aby stać się dobrym surferem. Oznacza to, że złotą zasadą jest zoptymalizowanie sposobu dotarcia do fal, aby zminimalizować ilość wiosłowania. Każda z kolejnych trzech rzeczy opiera się na tej zasadzie.
2 Lokalizacja. Gdy fale są wysokie, istnieją tylko dwie możliwości. Pierwszą opcją jest zabawa na dużych falach³. Z brzegu wyglądają wspaniale, z długą, czystą twarzą, która ciągnie się w nieskończoność. To są fale, które widzą Państwo w filmach i magazynach. Pokusa jest bardzo realna. Nie zamierzam nikogo od tego odwodzić (patrz przypis 3).
Jeżeli jest to droga, którą Pan wybiera, oto najlepszy sposób, aby sobie z tym poradzić. Najpierw trzeba się zaangażować. Musi Pan przejść całą drogę na zewnątrz, gdzie zaczynają się i pęka. Jeżeli będą Państwo zwlekać z podjęciem decyzji i będą tylko tak jakby na zewnątrz, to skończą Państwo w bolesnym miejscu.
“Nie chcę największych fal, wystarczą mi trzecie lub czwarte. Dlatego będę siedział 40-40 metrów za doświadczonym tłumem”.
Taki sposób myślenia stawia Pana w złym świetle. Ta logika ma fatalną wadę. Kilkadziesiąt metrów za “dobrymi” surferami jest dokładnie miejsce, gdzie druga i trzecia największa fala w zestawie zamieni się w ciężką białą wodę. Nie będą one waliły w głowę, ale będą gwałtownie waliły. Zmuszą Państwa do częstego korzystania z żółwiej buły⁴.
Jeśli zamiast tego wyjdzie Pan na zewnątrz i rzeczywiście się zaangażuje, będzie Pan w miarę bezpiecznym miejscu. Tutaj mogą Państwo wybrać, czy złapać falę, czy też czysto przejechać po niej. Jednak co jakiś czas pojawia się fala potworna. Kiedy nastąpi, załamie się ona przed miejscem, w którym Państwo siedzą i czekają. Jeśli nie czują Państwo, że mogą wyjść z największej fali, 9-11 stóp, zanim nadejdą fale drugie, trzecie i czwarte, to prawdopodobnie nie powinni Państwo stać na zewnątrz.
Drugą możliwością wyboru miejsca jest to, aby znajdowało się ono wewnątrz największej fali, ale poza plażą. Ten klejnot prawie na pewno istnieje na Państwa 1/4 mili plaży. Trzeba tylko wiedzieć, gdzie szukać. Tutaj trzeba być cierpliwym. Proszę wejść na plażę i usiąść. Proszę obserwować kilka zestawów i zwrócić uwagę na dwie rzeczy.
- Gdzie zaczyna się łamać największa fala zestawu i gdzie kończy się jej białe podmycie.
- Gdzie zaczyna się najmniejsza fala zestawu i gdzie jest koniec jej białego prania.
To jest główna fala i jej strefa wybielania. Ma Pan teraz strefę, którą wie Pan, że wolałby Pan unikać. Z mojego doświadczenia wynika, że największe sukcesy osiągnie Pan na granicy, gdzie najmniejsze/sekundowe najmniejsze fale stają się możliwe do pokonania.
Po zlokalizowaniu tego miejsca należy poszukać miejsca na zewnątrz, gdzie rozbijają się największe z największych fal. W tym miejscu zazwyczaj kręcą się kompetentni ludzie. To jest Państwa sekcja. Ponieważ chodzi o to, aby największe fale rozbiły się, a potem znów się odbiły. Albo na fale, które były trochę za małe, aby nabrać rozpędu i rozbić się na zewnątrz, aby uderzyć w Państwa miejsce i zacząć się piąć.
Podsumowując, proszę znaleźć koniec strefy white wash. Następnie proszę znaleźć miejsce, gdzie największe fale powtarzają się i niezawodnie łamią.
Zanim się tam Państwo udadzą, warto przedłużyć to pasmo wzdłuż całej Państwa plaży i poszukać innych ludzi w tym rejonie. Być może znajdą Państwo innych bardzo kompetentnych ludzi, którzy właśnie wolą nie przebywać na zewnątrz. Często są to osoby nieco starsze lub mieszkańcy, którzy po prostu bawią się z przyjaciółmi. Jeżeli nie znajdują się dokładnie w miejscu, które określił Pan jako dobre, proszę poświęcić chwilę i zobaczyć, co się dzieje w ich okolicy. Geografia dna oceanu może sprawić, że w tym miejscu będzie coś lepszego. Jeżeli łapią fale, proszę do nich dołączyć. Nie ma powodu, aby odkrywać koło na nowo.
3 Punkt wejścia. Wybór miejsca wejścia do oceanu będzie miał duży wpływ na to, jak długo utrzymają się Państwa ramiona, zanim trzeba będzie wejść do wody. Nie chcą Państwo robić zwrotów, płynąć na ukos, ani wiosłować w lewo i w prawo. Zawsze chce Pan wiosłować tylko w kierunku i od plaży. Proszę się dobrze przygotować, wybierając miejsce w oceanie, w którym chcą Państwo przebywać przez cały czas trwania sesji i wchodząc do tego miejsca na plaży.
Ale zanim wskoczą Państwo do wody, proszę się przez chwilę ochłodzić. Nie chcą Państwo walczyć z rozbijającymi się falami w drodze do wyjścia. Walka z falami to zabójca wytrzymałości. Dobra wiadomość jest taka, że zazwyczaj raz na około 15 minut następuje duże uspokojenie fal na okres 2-5 minut. Ocean będzie wyglądał prawie płasko. Nie ma białej wody i nie ma górujących fal. To jest właśnie czas na wejście. Trzeba tylko na niego poczekać. To będzie idealnie gładkie wiosłowanie.
Jeżeli zignoruje Pan tę radę i zdecyduje się wskoczyć do wody, zawsze może Pan rozłożyć wiosłowanie. Należy podpłynąć do krawędzi strefy białego prania i poczekać, aż fale przejdą. W tym czasie należy usiąść na desce i pozwolić ramionom dojść do siebie. Gdy fale miną, należy położyć się z powrotem i wiosłować przez resztę drogi. W ten sposób Państwa ramiona nigdy nie będą zmęczone. Pozostawiając Państwu możliwość złapania fali, gdy tylko się pojawi.
4 Tablica. Albo prawdziwa deska, albo proszę nie iść. Jeżeli nie są Państwo w stanie wstać bez piankowej deski, najlepiej nie wchodzić. Piankowe deski są ciężkie, ciągną się w wodzie i mają wysoki profil. Kiedy duża fala złapie deskę piankową, odzyskanie kontroli nad nią będzie wymagało znacznie więcej energii niż w przypadku każdego innego rodzaju deski. Ciężar deski sprawia, że jest ona nieefektywna w wiosłowaniu. A wysoki profil oznacza, że o wiele trudniej jest uniknąć rozbijających się fal lub białego prania.
Jeżeli udało się Panu stanąć na jednej, proszę zmienić na coś innego. Na desce, która ma 8 stóp, jest węższa i cieńsza, tylko nieznacznie trudniej jest stanąć.
Codziennie w wodzie pojawiają się nowi surferzy i próba wyrzucenia tego czegoś na brzeg, a następnie wciągnięcia na pokład po wyrwaniu, wygląda żałośnie. To jeden z najprostszych sposobów na obniżenie wydatków na energię. Proszę tylko upewnić się, że mogą Państwo kontrolować swoją deskę. Uderzenie kogoś piankową deską to jedno, uderzenie kogoś prawdziwą deską to drugie.
Powodzenia. Proszę być bezpiecznym, ale nie bać się. Nie można nauczyć się pływać na większych falach, jeśli nie wyjdzie się na zewnątrz i nie będzie się pływać na większych falach.
Nie sądzę, że można nauczyć się surfować w ciągu trzech dni czy nawet tygodnia. Moja hipoteza jest taka, że trzeba 30 dni przebywać w wodzie. na stronie dzień. To jest różnica między powiedzeniem “surfowałem” a “surfuję”. Jeśli powie Pani “surfowałam” i ktoś zaprosi Panią do surfowania następnego dnia, jak bardzo byłaby Pani pewna, że mogłaby Pani dotrzymać im kroku na falach? W ogóle nie czułabym się pewnie.
²Żyję z pisania oprogramowania, więc też pracuję. Nie mogę po prostu urlopować w nieskończoność. A propos, jeśli potrzebujecie Państwo oprogramowania internetowego lub mobilnego, zapraszam do mnie! – hi@philandrews.io
Po pierwsze, proszę być bezpiecznym. Są tam inni ludzie, ale kiedy fale rozbijają się o Ciebie, jest nic nikt nie może zrobić, aby Panu pomóc. Proszę wiedzieć, do czego jest Pani zdolna z punktu widzenia sprawności fizycznej.
⁴ Jeśli potrafi Pan nurkować z kaczką, to jest to trochę inna sprawa. To bardziej efektywne rozwiązanie. Jest jednak znacznie trudniejsze i staje się tym trudniejsze, im dłuższa jest Pana deska. Jeżeli w dziesiątej sesji potrafi Pan skutecznie nurkować, jest Pan o wiele przed konkurencją.
Otrzymałem trochę ostrej krytyki, Odpowiadam.